Witam, od grudnia jestem posiadaczem kina BDV 9200
I mam z nim same problemy:
od czasu do czasu, podczas włączania, dosłownie milisekundę po uruchomieniu n9200 następuje pisk w głośnikach, pomaga tylko "wyjęcie wtyczki" czyli w moim wypadku wyłączenie listwy i ponowne włączenie.
A jest to dosyć irytujące gdy zostawiło się wyłączone urządzenie z ustawionym wyższym poziomiem głośności.
Kot i żona zawału już parokrotnie dostali.
A teraz najlepsze:
Na lewym kanale pojawiło się dziwne zniekształcenie,
początkowo myślałem ze to coś w głośniku, ale nawet po zamianie głośników, zniekształcenie jest obecne na lewym kanale - więc to nie wina samych głośników a samego "amplitunera" jeśli można tak nazwać tą popierdółkę...
EDIT: ale namotałem... po zmianie kanałów dalej zniekształcenie jest z lewej strony, wiec to wina glośników.... zarówno z przodu i z tyłu,to samo "krystaliczne pianie"
Co lepsze, zarówno z przodu jak i z tyłu! (a tył jest podpięty bezprzewodowo w tym zestawie)
Zniekształcenie - coś jakby ktoś przyłożył sobie folikę z papierosów do ust i spiewał, coś jak delikatne sprężenie.
Taki kryształowy pogłos.
Najlepiej słychac to w chórach damskich oraz gdy gra fortepian na wyższych tonach... po wyciszeniu lewego kanału prawy gra zajebiaszczo...
Jest to iście irytujące.. jakbym odpuściłbym czasowe piski przy uruchamianiu urządzenia, tak te kryształowy pogłos wywołuje ciarki podczas oglądania filmów, sluchania muzyki...
Występuje zawsze, czy na SoundField, czy na DTS czy na DD.
Czy ktoś doświadczył czegoś takiego? Spotkał się z podobnym problemem? Jakieś rozwiązania?
Najbardziej obawiam się, że na serwisie ktoś, komu słoń nadepnął na ucho, powie że jest wszystko ok....
Dla wszystkich zastanawiających się nad zakupem:
najwiekszym minusem tego zestawu jest to co napisalem wyzej, oraz to, że jeśli chce się przelączyć miedzy DTS DD a SoundField trzeba kazdorazowo wchodzic do glownego menu (czyli przerywc ogladanie/odtwarzanie muzyki) wchodzić do ustawień i grzebać w menu konf dźwięku.
